Wracam do Polski

20 lutego 2010

Wracam, a konkretnie do omawianego jakiś już czas temu systemu PL. W wolnej chwili sprawdziłem jak ta zabawa, pozytywnymi słowami i znakiem Polski, wygląda na gadżetach. Oto mała próbka
torba i butla - Unico, sympatico, magnificoMały zestaw plażowy, na rozgrzewkę
koszulki t-shirtKoszulki dla gorącego macho.


koszulka w sam raz dla mnie :-)

Mariusz:

Nędzny jest ten znak. Toporny niczym z PRLu, ze złym założeniem (dlaczego niby zarys granic jakiegoś kraju ma być dla obcokrajowca identyfikowalny z tym krajem) i zbyt uniwersalny (mapkę jakiegokolwiek kraju z „o” w nazwie można by tu było użyć). Gdyby Pan sam nie był autorem tego projektu, jechałby Pan po nim równo.

Zawsze możesz pokazać swój, mam nadzieję lepszy.

Złe założenie powiadasz, każdy kraj się da wpisać? to wpisz i pokaż, że tak jest, opublikuję.

Że toporny i rodem z PRL? jak rozumiem mam do czynienia z młodym gniewnym, więc czekam na Twój nowoczesny i lekki, taki jaki zgodnie z własnym założeniem zrobisz i zaprezentujesz. Deklaruję pokazanie go i nie komentowanie na starcie, o ile sam dodasz kilka słów o założeniach, na jakich się oparłeś.

No to jesteśmy umówieni, czekam na ten lepszy projekt, nie ze złośliwości, ale im więcej będzie o tym tym lepiej.

Pozdrawiam :)
alw

Beata:

dość dziwne skojarzenie owej – litery o, wpisanej jako kontur granic Polski, możemy zauważyć na projekcie okładki polskiego artysty…

http://www.bsy.pl/images/eventlist/events/22_1265195181.jpg

powstały w kuźni projektowanie.org

Czemu dziwne? coś sugerujesz? wal śmiało.

DiG:

Witam Panie Andrzeju.
Często zaglądam do Pana. Z uznaniem.

Ale te skojarzenia… trudno nad nimi zapanować. Więc dorzucę dziegciu. Dopiero za 3. razem uzmysłowiłem sobie z czym mi się ten znak kojarzy.

Czerwone koło z Polską wewnątrz jest dla mnie po prostu nasadką sześciokątną widzianą z góry. Ktokolwiek kupił używał ww. nasadek powie to samo :) Może stąd te zarzuty o toporność. Żart.

Pozdrawiam serdecznie.

PS. Terra incognita – rozbraja, a zarazem takie szczere. Kiedyś to hasło wpisywali w miejscach gdzie biel ziała na mapach i strach było pomyśleć co za potwory tam mieszkają ;)

PS wolisz pas słucki?

E tam zaraz dziegciu. Może być i nasadka jak komuś bliżej się kojarzy :) Jasne że można deliberować czy mniej kanciasty zarys i bardziej szczegółowy nie byłby może lepszy, ale warto mieć na uwadze fakt pierwotnego założenia, czyli występowanie znaku między literami. No i wynikający z tego założenia fakt drugi w postaci operowania różnym stopniem pisma, w dużych wielkościach ta szczegółowość by nie przeszkadzała ale już w małych niewiele by z niej zostawało. sprawa druga to możliwość wstawienia samej Polski między litery – skoro ma udawać „O” to jakoś trzeba te kontury uprościć, wiem wychodzi wtedy, nawiązując do Twojej nasadki, łepek śruby :) Ale i nasadka i łepek śruby to wcale nie takie złe skojarzenia, bo związane z techniką.

Ta terra incognita nasunęła mi się po poczytaniu wyników jednego z paneli o promocji Polski, gdzie taka właśnie biała plama w świadomości obcokrajowców się przewijała.

[…] okazji rozmów, o tymże roku, postanowiłem profil Chopina wpasować w dawno nie ruszany projekt „system PL”. Efekt […]

[…] Ładny krój Cassannet, w sam raz do mojego projektu „system PL” , który pokazywałem na […]

*imię

*e-mail

strona

odpowiedz na grudzień 2011 - Andrzej-Ludwik Włoszczyński

*

 
    • Translate to:

  • Nowe

  • Tematy

  • Tagi