oszczędź 39,90

7 listopada 2017

Dziś recenzja Piotra Dzika do książki Laury Ries „Wizualny młotek. Jak wbić do głowy przekaz marki dzięki emocjonalnej sile obrazu”, wydawnictwa Onepress. Cena 39,90.

Laura Ries, Wizualny młotek, Onepress

Piotr Dzik na Facebooku napisał na temat tej książki krótko, ale treściwie.

„Są książki, których czytanie sprawia autentyczną przykrość. Ta do takich należy. Powódów jest kilka. Autora jest światowej sławy biznesowym konsultantem. Jeśli jej konsulting wygląda tak jak ta książka to jej klientom może pomóc tylko Bóg. Praca jest:

1) Oczywista. Stwierdzenie, że (także, a może głównie marketingu), żyjemy w epoce obrazu ma obecnie status truizmu.

2) Zawarte w niej stwierdzenia nie są poparte żadnymi żródłami (NIE MA ANI JEDNEGO). Nawet zakładając publicystyczną formułę, wygłaszanie mocnych twierdzeń wymagałoby jednak jakiegoś wsparcia.

3) Autorka ma dość dziwne pojęcie o procesie projektowym (w projektowaniu graficznym). Sądzę, że uważa ona iż projektanci tak sobie rysują, nie prowadząc żadnych badań. To nieprawda. Proces projektowy jest sformalizowany, używa się w nim wielu metod badawczych a kreatywność owszem jest ale na końcu.

4) Autorka nie jest w stanie wyjść poza swoje ograniczenia kulturowe – jak coś się nazywa Double Tree to w logo mają być dwa drzewa. I jednocześnie pisze o prostocie i symbolach.

5) I – najlepsze – to co ona pisze opisali już europejscy marketingowcy ze 20 lat temu (polecam B. Schmitt, A. Simonson Marketing Aesthetics 1997, Simon and Schuster)”

Swoją cegiełkę do tej recenzji dołożył, w komentarzu, Marian Słowicki.

„Au! Co za okropny pomysł z wbijaniem gwoździ w głowę! W dodatku powtarzany na każdej stronie. Głowa boli i chce sie krzyczeć NIEE! Ja nie chcę!!!
Przenajświętsze przekonanie amerykańskich marketingowców, że bez hasła „niedasię”. Bezrefleksyjne ilustrowanie trywialnych tez przykładami producentów, którzy – przede wszystkim – przez lata, dziesięciolecia dbali o jakość swoich wyrobów. Na takich przykładach można udowadniać wszystko, a i tak każdy stary taksówkarz wspomni z łezka starego Mercedesa, którym jeździł laaata!”

Celnie to obaj Panowie ujęli.

Wniosek prosty, warto te 39.90 przeznaczyć na coś sensowniejszego.

PS Recenzję i komentarz publikuję za zgodą autorów.


*imię

*e-mail

strona

napisz komentarz

*

 
    • Translate to:

  • Nowe

  • Tematy

  • Tagi